Policja kazała pozbyć się psa!

Szukamy pomocy dla psa, który musi opuścić swój dom bo… tak policja nakazała ☹ Właściciele psa są załamani, zapłakani szukają jakiegoś wyjścia. Niestety chyba najlepszą opcją będzie nowy dom, w którym Ares będzie bezpieczny. Jeśli zostanie w swoim domu, może się tragicznie to dla niego skończyć, bo sąsiedzi nie chcą tego psa. Ares to kochany, ułożony psiak. Kocha pieszczoty, uwielbia się bawić, zna komendy. Lubi spać w łóżku. W czym jest problem? W tym, że Ares po wyjściu na zewnątrz zmienia się o 180 stopni. Wstępuję w niego inny pies. Zaczyna szczekać, ujadać, nie da się go utrzymać na smyczy. Rzuca się na spacerach na wszystkich, nie pomaga próba pracy w odwracaniu uwagi. Cały się jeży i nic do niego nie dociera. W ogrodzie nieustannie ujada. Są skargi, że pies jest agresywny i szczeka. Szukamy kogoś doświadczonego w pracy z psem reaktywnym, kto będzie z nim pracował i w miarę opanuje jego lęki. W domu, może gdzieś na uboczu, gdzie będzie można swobodnie z nim wyjść. Ares był wzięty z bardzo złych warunków, nie znał dotyku człowieka, kulił się przy próbie głaskania. Dzisiaj w domu to całkiem inny pies. Świat zewnętrzny wywołuje w nim ogromy lęk. Błagamy o pomoc dla Aresa. Kontakt: 607 488 598